Zawody w koszeniu
Gienek, Sławek i Andrzej przygotowują roztrząsarkę. Najmłodszy gospodarz trochę narzeka na pracę ze starzejącymi się panami - Trochę są jak dzieci - mówi. Sprzęt będzie potrzebny do wywiezienia uprzątniętej z klepiska stodoły słomy, a na polu posłuży do jego nawiezienia. Na łące trzeba wykosić trawę przy ogrodzeniu. Wszyscy trzej koszą i sprawdzają, któremu idzie najsprawniej. Panowie urządzają sobie zawody. Andrzej wspomina czasy, kiedy uczył się kosić. Następnie wracają, aby dalej uprzątać stodołę.
Porządki w obejściu
Monika i Tomek kontynuują rozbieranie starej obórki. Sprawnie poruszają się na wysokościach i porządkują strych. - Gdzie tu miałeś bazę? - pyta Monika męża przy okazji sprawdzania zawartości strychu. Teraz trzeba zdemontować więźbę dachową, poodbijać łaty i zrzucić krokwie. Kiedy niemal już skończone, przychodzi Wiesiek i zabiera Tomka do innej pracy. Przy pomocy nowoczesnej, specjalnie pożyczonej maszyny myją oborę.
Kapryśna pogoda
Natalia i Michał u siebie w sadku. - Nawet jednej czereśni nie było, wszystko zmarzło - narzekają, że tegoroczna pogoda sprawiła, iż nie będzie owoców na drzewkach. W ogródku także strajk kopru. Następnie razem z Olkiem udają się do Mariusza na pole cebuli, aby dokonać pierwszych zbiorów. Cebula, którą pielęgnowali i podlewali, wydała bardzo udany plon, są zadowoleni. Potem Olek i Michał ruszają na pole, aby sprawdzić, czy jęczmień nadaje się do zbioru. Niestety jest jeszcze za wilgotny.
„Rolnicy. Podlasie” w niedzielę o godz. 20:00 w Fokus TV.