Problemy z komunikacją
Gienek i Jastrząb postanawiają odwiedzić Maćka w Kundziczach. Idą na przystanek PKS, ale tam orientują się, że autobusy w Plutyczach zostały zlikwidowane. - Jeszcze jest jedno wyjście. Autostop - mówi Jastrząb. Próbują zatem złapać okazję. Po pewnym czasie zatrzymuje się samochód, który podwozi ich w pobliże Kundzicz. Idą kilka kilometrów pieszo i są już na miejscu. Zastają Maćka przy rąbaniu drewna. Jastrząb też bierze się za pracę, a i Gienek rąbie mały pieniek. Następnie towarzyszą koledze przy wbijaniu słupków. Wreszcie obserwują dziewczęta, które w zamian, za przetrzymywanie konia w gospodarstwie Maćka, pracują z jego zwierzętami. Plany psuje kapryśna pogoda. Goście planują wyruszyć w drogę powrotną, zaraz jak skończy się deszcz.
Troskliwe opiekunki
Emilka z córką i mamą wyganiają kozy na pastwisko. Potem jadą na inne pastwisko wydoić krowy. Rozmawiają o dawnym sposobie dojenia, które było ręczne. Następnie wszystkie panie karmią z butelki odrzucone przez matkę koźlęta. Emilka zdejmuje jednej z nich gips ze złamanej nóżki. Idą wraz z babcią na pastwisko przygotować tam solną lizawkę i drapaczki dla kóz.
Ważne rozmowy
Agnieszka i Jarek przygotowują zagrodę dla cieląt. W pracy towarzyszą im dzieci Wiktoria i Adaś. Trzeba będzie osadzić, zabetonować i przyspawać słupki do konstrukcji. W czasie pracy rozmawiają o tym, jaka jest ich rodzina, jakie są dzieci i jakie są ich relacje? - My nie jesteśmy normalną rodziną - mówi gospodyni, podkreślając ich żartobliwe podejście do życia.
„Rolnicy. Podlasie” w niedzielę o godz. 20:00 w Telewizji FOKUS TV.