Walka z błotem
Gdy Gienek zbiera kulki jeżowca, przychodzi Jastrząb i robią to razem. Ta roślina jest dobrym lekarstwem dla koni. Potem karmią sianem zwierzęta. Następnie przybywa Andrzej, a Jarek przyjeżdża ładowarką. Zaczynają porządkować teren za gospodarstwem, czyli miejsce, jeszcze pełne słynnego błota z Plutycz, które trzeba uprzątnąć, aby postawić tam wiatę dla maszyn.
Pracy bez liku
Tomek i Wiesiek wapnują pole, a następnie wracają do domu. Monika przygotowała dla nich ciepłą herbatę, która przyda się Tomkowi, bo jest lekko przeziębiony. Potem Tomek usuwa sprzed domu dwa bukszpany, które zostały zaatakowane przez ćmę bukszpanową. - Zasłużyłem na obiad? - mówi osłabiony chorobą gospodarz, który tym razem wyjątkowo się oszczędza. - Nawet na dwa - odpowiada zadowolona żona.
Jak zawsze z uśmiechem
Agnieszka przycina róże, a Jarek jej pomaga. Przyjeżdża Wiesia z Markiem. Jarek i Marek niczym koguty walczą o względy pań, przekomarzając się i urządzając wyścigi z taczkami. Wspólnie przygotowują beton na wylewkę do garażu. Jarek wozi go taczką, a Agnieszka i Marek pracują przy równomiernym rozprowadzaniu, co chwila żartując sobie z siebie nawzajem. - Ja jestem żoną budowlańca, a ty córką murarza - śmieje się Wiesia i zaczyna pomagać przy wylewce.
„Rolnicy. Podlasie” w niedzielę o godz. 20:00 w Telewizji FOKUS TV.