Eksperymentalne jedzenie
Andrzej z Plutycz okazuje się być wielbicielem popcornu. Chce się przekonać, czy jego kukurydza nadaje się na taką przekąskę. Razem z Gienkiem, Jastrzębiem i Jarkiem udają się na pole, gdzie rozpalają ognisko i w dużej rynience prażą ziarna. Popcorn wychodzi pyszny. - Kto pierwszy spróbuje? - pyta Andrzej. - Bardzo dobry - mówi, ale okazuje się, że ani kaczki, ani kury nie chcą go jeść. Następnie wszyscy udają się na pastwisko do koni zawieźć zwierzętom belę siana oraz buraki.
Samodzielność to podstawa
W Laszkach Emilka z mamą liczą kozy. Potem roztrząsają obornik w miejscu, w którym będzie warzywnik. Idzie im ciężko, bo zbił się w bryły z powodu suszy. Emilka zaczyna trening klaczki Kai, która do tej pory trzymana była na pastwisku razem ze swoją matką. Teraz jest już w odpowiednim wieku, żeby zacząć ją przyzwyczajać do samodzielności. Pierwszy etap nauki polega na tym, że klaczka i jej matka wyprowadzane są razem poza pastwisko. Przez jakiś czas Emilka i jej mama prowadzą konie obok siebie, a po pewnym czasie Kaja zostaje odłączona od matki. - Nie musisz być cały czas przy mamie, widzisz. I ja się od swojej wyprowadziłam. Takie jest życie, a ty jesteś stara kobyła - zagaduje z przekorą do trzyletniego zwierzaka.
Rywalizacja i zakupy
Agnieszka, Ewa, Wiesia i Irena z Bronowa przygotowują działkę przy domu do sadzenia czosnku. Po oczyszczeniu terenu przychodzi Jarek, który proponuje zawody w kopaniu. - Mój mąż to jakby miał sześć lat - komentuje Agnieszka. Po chwili jednak wszyscy przystępują do działania, a w zawodach zwycięża Ewa. Agnieszka i Jarek jadą do stryja, aby kupić od niego jałówkę. To dobra okazja, ponieważ gospodarz, który przeszedł na emeryturę, wyjeżdża w podróż i chce sprzedać inwentarz. Kiedy mają już wybraną jałówkę, dobijają targu i zabierają ją do siebie. Stryj ma na imię Kazimierz, więc jałówka otrzymuje imię właśnie po nim.
„Rolnicy. Podlasie” w niedzielę o godz. 20:00 w Telewizji FOKUS TV.