Typowe poidło
Gienek, Andrzej i Jastrząb udają się na pastwisko, aby poprawić ogrodzenie zniszczone przez łosie. W tym celu trzeba odłączyć prąd zasilający elektrycznego pastucha. Problem w tym, że nie ma drabiny, aby sięgnąć do skrzynki z akumulatorem. Gienek z Jastrzębiem podnoszą Andrzeja, który wyłącza prąd. Po ustawieniu przewróconych słupków Andrzej z Jastrzębiem przyciągają wannę na poidło do słupka z akumulatorem. Prąd można włączyć, natomiast kłódka, którą Andrzej kupił, aby zamknąć skrzynkę, niestety nie pasuje. Po powrocie do domu postanawiają z Walkiem naprawić ścianę i poidło w obórce. Do tego trzeba wypuścić na podwórko byka i cielę. Gienek z Jastrzębiem pilnują zwierząt, a Walek z Andrzejem wykonują naprawę. Nie obywa się przy tym bez sporu.
Kto się ocieli?
Karol i Emilka karmią konie. Przyjeżdża Rafał, weterynarz, aby sprawdzić, czy krowy Niebieska i Florka są zacielone. Okazuje się, że tak, a u Florki Rafał rozpoznaje cieliczkę. Emilka jest bardzo zadowolona. Potem Emilka rozpoczyna z Laurą jazdę na kucyku. Przyzwyczają córkę do dbania o jej konia, Burzę, do jej czyszczenia. Potem Laura jedzie na kucu, którego prowadzi Emilka. Następnie razem z Karolem uprzątają gałęzie i przerabiają je w rębaku na opał.
Duma gospodarzy
Monika z synami przygotowuje sernik. Używa do tego tylko produktów z własnego gospodarstwa. Tymczasem Tomek „poluje” w internecie na belarkę, która zastąpi tę spaloną. Następnie razem z Wieśkiem nakrywają stertę kukurydzy na kiszonkę płachtami plastiku i zabezpieczają siatkę. Tomek jedzie na pole wykonać podsiew traw.
„Rolnicy. Podlasie” w niedzielę o godz. 20:00 w Telewizji FOKUS TV.