Dary ziemi
Andrzej i Gienek z Plutycz zaczynają dzień od załadowania na taczkę marchwi dla krów. - Było kupione trzy, cztery tony i już prawie nic nie ma, bo ona idzie na bieżąco - analizuje gospodarz, ile jej potrzeba dla zwierząt. Nadchodzi Sławek i razem idą do wozu załadowanego starymi deskami. Aby go ruszyć, trzeba napompować koła, co Andrzej czyni sprężarką. Potem ciągnikiem transportują wóz. Zatrzymują się przy polu z rzepą, aby narwać jej dla Walka. Rozmawiają o tym, że plony rzepy zasianej w różnych terminach na różnych polach były bardzo odmienne. Po zebraniu rzepy chcą ruszyć dalej, ale ciągnik odmawia posłuszeństwa. Powiadamiają Walka, który przyjeżdża niewielkim zrobionym przez siebie ciągnikiem. Uruchamiają traktor Andrzeja i odjeżdżają.
Każda okazja jest dobra
Agnieszka, Jarek, Ewa, Wiesia i mama Jarka przygotowują kapustę na zimę. Jest to doroczna okazją do spotkania się. - Im więcej nas, tym szybciej się to zrobi - mówi Agnieszka z Bronowa opowiadając o tradycji rodzinnej. Jarek wyparza szatkownice i beczkę. Przy pracy opowiadają, jak dawniej się przygotowywało kapustę i śpiewają. Potem Agnieszka z Ewą gotują zupę grzybową. Kiedy jest gotowa, zasiadają do wspólnego posiłku.
Do wykorzystania
Łukasz z Adamem w Ciemnoszyjach przygotowują specjalny wózeczek, aby przewieźć dużą donicę z różą, z tarasu do domu. W tym celu muszą znaleźć stalowy kątownik, przyciąć go i zespawać, przeglądają stos odpadków, które dla jednego są cenne, a dla drugiego powinny być wyrzucone. Pod koniec pracy przychodzi Justyna. Potem udają się na pole, aby oczyścić je z kamieni. - Są żwirownie, które zbierają - rolnicy mają równe pomysł na wykorzystanie kamieni z pola. Jakie? Do czego można je potem użyć.
„Rolnicy. Podlasie” w niedzielę o godz. 20:00 w Telewizji FOKUS TV.